Radom: przedłużono śledztwo ws. niebezpiecznej nitrocelulozy w Pionkach
15.03.17
Do 17 czerwca 2017 r. przedłużono śledztwo ws. składowania 800 ton nitrocelulozy na terenie dawnych zakładów "Pronit" w Pionkach (Mazowieckie). Prokuratura stara się ustalić, kiedy i dlaczego niebezpieczne materiały zostały zgromadzone na terenie fabryki.
fot. Thinkstock
Sprawą znaleziska niebezpiecznych materiałów w Pionkach prokuratura zajęła się w grudniu 2015 r. Po doniesieniu złożonym przez burmistrza miasta, prokurator wszczął śledztwo w sprawie zgromadzenia bez wymaganego zezwolenia i pozostawienia w miejscu do tego nieprzeznaczonym materiałów wybuchowych w postaci nitrocelulozy. Jak poinformowała PAP w środę szefowa wydziału I śledczego Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Duszyk, śledczy przez cały czas badają, czy składowisko było efektem odpadów powstałych w wyniku procesów technologicznych, czy też może niebezpieczne materiały były celowo przez kogoś gromadzone w tak dużej ilości na terenie fabryki. W sprawie przesłuchiwane są kolejne osoby m.in. z byłego kierownictwa Pronitu i b. pracownicy wydziałów zajmujących się produkcją nitrocelulozy i prochu, z lat 70. i 80. XX wieku. Prokuratura czeka także na opinię z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, która ma pomóc w stwierdzeniu, czy składowana w Pionkach nitroceluloza stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach. W 2011 i 2012 r. - na terenie zakładu w Pionkach w wyniku wybuchu niebezpiecznych materiałów zginęły trzy osoby. Po tych tragicznych zdarzeniach miasto otrzymało na utylizację ujawnionych wówczas 240 ton niebezpiecznych materiałów łącznie 3 mln zł z NFOŚiGW i WFOŚiGW. W trakcie prac odkryto kolejne ponad 800 ton nitrocelulozy. W styczniu Rada Miasta w Pionkach zgodziła się na zaciągnięcie pożyczki wysokości 1,7 mln zł na utylizację nitrocelulozy. W sumie koszt przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 8,5 mln zł. 80 proc. ma pokryć Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zakłady Tworzyw Sztucznych Pronit-Pionki (ZTS Pronit) wywodzą się z powstałej w 1923 r. Państwowej Wytwórni Prochu i Materiałów Kruszących (PWPiMK). Początkowo Państwowa Wytwórnia Prochu produkowała głównie materiały wybuchowe na potrzeby polskiej armii. Po II wojnie światowej zakład rozszerzył asortyment. Rozpoczęto produkcję tworzyw sztucznych, klejów i polichlorku winylu. Utworzono też tłocznię płyt gramofonowych. W 2000 r. sąd ogłosił upadłość zakładu, powołano syndyka masy upadłościowej, pracę straciło około 1,5 tys. osób. (PAP)
Do 17 marca 2017 r. przedłużono śledztwo ws. składowania dużej ilości nitrocelulozy na terenie dawnych zakładów „Pronit” w Pionkach (Mazowieckie). Prokuratura stara się ustalić, kiedy i w jaki sposób niebezpieczne materiały zostały zgromadzone na... Więcej
Do 17 grudnia przedłużono śledztwo ws. składowania dużej ilości niebezpiecznej nitrocelulozy na terenie dawnych zakładów „Pronit” w Pionkach (Mazowieckie). Prokuratura planuje przesłuchanie 60 b. pracowników przedsiębiorstwa, którzy zgłosili się w... Więcej
Odwołanie od wyroku uniewinniającego kierowników firmy, która w grudniu 2013 r. prowadziła prace modernizacyjne komina elektrowni w Kozienicach, skierowała do Sądu Apelacyjnego w Lublinie prokuratura w Radomiu. Podczas robót runęła platforma z... Więcej
Kilkanaście zespołów straży pożarnej, w tym zespół ratownictwa chemicznego, gasiło w nocy pożar, który wybuchł w czwartek wieczorem na składowisku elektroodpadów w Piotrkowie Trybunalskim. Więcej
Około 80 strażaków gasiło w szczytowym momencie akcji pożar na składowisku odpadów w Siemianowicach Śląskich. Ogień, który pojawił się tam w środę późnym popołudniem, wieczorem udało się opanować. W czwartek rano wciąż trwało tzw. przelewanie i... Więcej