Działająca przy Sejmie Rada na podstawie materiałów przygotowanych przez Państwową Inspekcję Pracy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjęła we wtorek stanowisko, w którym zwróciła uwagę na problemy wynikające przy stosowaniu obowiązującej od początku 2009 r. ustawy o emeryturach pomostowych.
Zmieniła ona wcześniejsze zasady kwalifikowania prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze - odeszła od ustalanych odgórnie przez rząd wykazów stanowisk pracy uprawniających do "pomostówki".
Zamiast tego wprowadzono rodzaje prac, które uprawniają do wcześniejszej emerytury, ale pod warunkiem, że są wykonywane w okolicznościach zdefiniowanych w ustawie jako szczególne warunki pracy lub praca o szczególnym charakterze.
Jednocześnie ustawa powierzyła pracodawcom tworzenie wykazów stanowisk, na których wykonywane są prace w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze.
Jednak, jak zwróciła we wtorek uwagę Rada Ochrony Pracy, pojawiają się w tej dziedzinie problemy z interpretacją przepisów. Chodzi przede wszystkim o to, że pracownicy często mylą pracę w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze z pracą w warunkach szkodliwych.
Jak tłumaczyła ekspert Pracodawców RP dr Monika Gładoch, praca w warunkach szkodliwych oznacza zatrudnienie w warunkach przekroczenia najwyższych dopuszczalnych natężeń szkodliwych dla zdrowia czynników rakotwórczych, chemicznych lub fizycznych (np. nadmierny hałas).
Przepisy z tej dziedziny definiują przede wszystkim obowiązki pracodawców w dziedzinie BHP (np. konieczność zapewnienia nauszników ochronnych). Z uregulowań o pracy w szkodliwych warunkach, w przeciwieństwie do przepisów dotyczących pracy w szczególnych warunkach, nie wynika uprawnienie do emerytury pomostowej. Pracownik może jednak z tego tytułu dostawać dodatek do wynagrodzenia.
Rada Ochrony Pracy w wydanym we wtorek stanowisku oceniła też, że sądy wydają sprzeczne orzeczenia w postępowaniach dotyczących pracy w warunkach szczególnych.
Sądy rozpatrują bowiem odwołania pracodawców od decyzji inspektorów pracy, którzy mogą nakazać wpisanie lub wykreślenie pracownika z listy pracujących w szczególnych warunkach.
Z tego powodu Rada zwróciła się do resortu sprawiedliwości o przeprowadzenie odpowiednich szkoleń dla sędziów, a do Naczelnego Sądu Administracyjnego - o uchwałę wyjaśniającą przepisy.
Rada podkreśliła też, że z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że trudno jest odpowiednio kwalifikować stanowiska pracy do kategorii określonych w ustawie o emeryturach pomostowych. Dzieje się tak, ponieważ oceny ryzyka zawodowego, obowiązkowe od 1996 r., w wielu firmach przeprowadzono "w sposób powierzchowny, jedynie w celu wygenerowania dokumentu potwierdzającego formalne jej dokonanie". Według danych PIP problem dotyczy 29 proc. z około 10 tys. skontrolowanych stanowisk pracy.
Rada Ochrony Pracy przy Sejmie nadzoruje warunki pracy i działania PIP. Jest powoływana przez marszałka Sejmu na czteroletnią kadencję. Jej najważniejsze zadania to m.in. ocena działalności PIP oraz opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących problematyki ochrony pracy i inicjowanie prac ratyfikacyjnych dotyczących umów międzynarodowych z zakresu prawa pracy.
Przedstawia też opinię o kandydatach na stanowiska Głównego Inspektora Pracy i jego zastępców oraz okręgowych inspektorów pracy. Rada liczy 30 osób, z czego 11 to parlamentarzyści, a pozostali to przedstawiciele organizacji pracodawców i związków zawodowych oraz eksperci od zagadnień związanych z zatrudnieniem. (pap)