Jak poinformował w poniedziałek wieczorem rzecznik strażaków w Łódzkiem Arkadiusz Makowski, opanowanie pożaru sprawia, że nie ma zagrożenia, aby ogień rozprzestrzenił się dalej. Dodał, że ugaszono już część płonącej hali, w tym dwa zbiorniki z olejem napędowym. Gaszenie pozostałej części - wypełnionej odpadami m.in. z tworzyw sztucznych - może potrwać nawet do rana. "A samo dogaszanie może potrwać nawet kilka dni" - zaznaczył.
Pożar wybuchł po godz. 15 w zakładach przy ul. Żeromskiego w Zelowie. Płonęła hala z odpadami oraz znajdujące się w niej dwa zbiorniki z olejem napędowym. Jak powiedział Makowski, nadal nie wiadomo, ile oleju znajdowało się w zbiornikach.
W wyniku pożaru poszkodowana została jedna osoba - pracownik zakładów. Ma poparzone ręce. (PAP)