W ponad stu podlaskich szkołach podstawowych pracownicy KRUS przeprowadzają zajęcia dla dzieci na temat bezpieczeństwa pracy na wsi. Takie zajęcia odbywają się wiosną, wraz z rozpoczynającym się sezonem prac polowych.

Według KRUS wypadki z udziałem dzieci na wsi, to najczęściej upadki z wysokości. Drugą przyczyną niebezpiecznych zdarzeń jest kontakt z urządzeniami i pojazdami mechanicznymi. Szkolenia BHP dla najmłodszych mają temu zapobiec.

Krzysztof Kozioł z oddziału regionalnego KRUS w Białymstoku przypomina, że w Polsce dzieciom do 16. roku życia praca w gospodarstwach rolnych jest zabroniona. Dodał, że KRUS nie prowadzi statystyk dotyczących wypadków wśród dzieci.

Jak zaznaczył, większa świadomość dzieci przekłada się także na zachowania rodziców, co procentuje mniejszą liczbą wypadków w rolnictwie.

Według danych przekazanych PAP przez KRUS, w 2017 roku liczba wypadków w regionie spadła o 11,3 proc. w porównaniu do roku 2016, a w pierwszym kwartale 2018 podlascy rolnicy zgłosili 328 wypadków - to o 40 mniej niebezpiecznych zdarzeń, niż w tym samym czasie przed rokiem.

Bartłomiej Królik z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku powiedział PAP, że najczęstszymi wypadkami w gospodarstwach rolnych z udziałem dzieci są upadki z wysokości.

"Mieliśmy sytuację, że 4-letnie dziecko wypadło z okna ciągnika prowadzonego przez dziadka, który dopiero w lusterku zobaczył, że coś leży na drodze" - opisywał Królik.

Specjalista zaznaczył, że na wypadki na wsi dużo bardziej narażone są dzieci z miast, które na wieś przyjeżdżają okazjonalnie.

Podczas zajęć edukacyjnych dzieciom pokazywany jest m.in. film, który przedstawia dobre praktyki pracy w rolnictwie.

Łukasz Gilewski z regionalnego oddziału KRUS w Białymstoku, który przeprowadza zajęcia wśród dzieci, wskazał, że konieczne jest zwrócenie najmłodszym uwagi na bezpieczną zabawę na terenie gospodarstwa rolnego.

Wśród czynności, których dzieci nie powinny wykonywać, Gilewski wymienił: obsługę zwierząt, takich jak: bydło, trzoda, konie oraz obsługę maszyn rolniczych typu: prasa, ciągniki, kombajny zbożowe, rozrzutniki i siewniki, "gdzie jest możliwość pochwycenia przez elementy robocze kończyn człowieka".

"Z roku na rok obserwujemy większą świadomość dzieci. Bez problemu rozróżnią sytuacje na terenie gospodarstwa rolnego, do których nie powinno dochodzić z ich udziałem, a wskażą te poprawne czynności, które według nich są bezpieczne i nie wymagają dużego nakładu fizycznego" - powiedział Gilewski.


MERITUM Bezpieczeństwo i higiena pracy>>

Pracownicy KRUS podkreślają, że dzieci mogą pomagać rodzicom na wsi przy takich czynnościach jak sprzątanie w ogródku, czy drobne prace, które nie niosą potencjalnych zagrożeń.

Pracownicy KRUS przypominają, że to na rodzicach leży obowiązek dbania o bezpieczeństwo dzieci. "Dlatego, wyjeżdżając na pierwsze wiosenne prace, trzeba mieć na uwadze nie tylko swoje bezpieczeństwo, ale i najmłodszych" - powiedział Gilewski.

Jak zaznaczył, zajęcia z bezpieczeństwa pracy na wsi pracownicy KRUS przeprowadzają w tych szkołach, które się do KRUS zgłoszą.

Na podstawie zajęć przeprowadzonych przez KRUS chętne dzieci wykonują prace plastyczne na temat bezpieczeństwa pracy w gospodarstwach rolnych. 26 kwietnia w Białymstoku nastąpi rozstrzygnięcie konkursu na etapie wojewódzkim, a w czerwcu odbędzie się jego finał ogólnopolski.

"Bezpiecznie na wsi mamy - upadkom zapobiegamy", to hasło tegorocznego konkursu plastycznego dla dzieci, który patronatem honorowym objął minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel.

Co roku do konkursów plastycznych na temat bezpieczeństwa organizowanych przez KRUS przystępuje ponad 30 tys. dzieci z całej Polski.(PAP)