Ze względu na powagę zdrowotnych problemów związanych z tzw. ręcznym dźwiganiem ciężarów (dolegliwości, urazy, wypadki) opracowane zostały dość szczegółowe wymagania bhp, zamieszczone w:
- rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych (Dz. U. Nr 26, poz. 313 z późn. zm.) – dalej r.r.p.t.;
- rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 r. w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet (Dz. U. Nr 114, poz. 545 z późn. zm.);
- rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych młodocianym i warunków ich zatrudniania przy niektórych z tych prac (Dz. U. Nr 200, poz. 2047 z późn. zm.).

Zobacz także: Zatrudnienie młodocianego wiąże się z dodatkowymi obowiązkami>>

W pierwszym z cytowanych aktów prawnych wyraźnie stwierdzono, że pracodawca jest obowiązany stosować odpowiednie rozwiązania techniczne i organizacyjne zmierzające do wyeliminowania ręcznych prac transportowych, a dopiero w przypadku braku takich możliwości, jest obowiązany organizować odpowiednio pracę i wyposażać pracowników w niezbędny sprzęt pomocniczy oraz środki ochrony indywidualnej. Ponadto organizacja ręcznych prac transportowych powinna uwzględniać wymagania ergonomii.

Zobacz także: Transport ręczny tylko przy spełnieniu wymagań bhp>>

Przykładem uproszczonego stosowania powyższych zasad jest decyzja podjęta przez dyrektora jednego z Domów Pomocy Społecznej polegająca na zwolnieniu kilku kobiet - opiekunek i zatrudnieniu na ich miejsce mężczyzn. Bezpośrednią przyczyną takiego postępowania była opinia inspektora PIP o nadmiernym obciążeniu kobiet czynnościami związanymi z przemieszczaniem pacjentów na wózkach zarówno wewnątrz DSP, jak i poza teren placówki – do oddalonego o kilkaset metrów szpitala (na konsultacje, porady, badania diagnostyczne itp.). Na pozór decyzja wydaje się prawidłowa – przecież kobiety mogą przewozić na wózkach obiekty o masie tylko do 80 kg (w tym masa wózka), podczas gdy mężczyźni – do 450 kg (w tym również masa wózka). Dokładniejsza analiza problemu skłania do traktowania takiego rozwiązania jako przejawu dyskryminacji bezpośredniej ze względu na płeć. Praca w DSP nie znajduje się bowiem w żadnym wykazie prac, których nie mogą wykonywać kobiety. Konieczność zaś wykonywania przez kobiety czynności transportowych związanych z nadmiernym wysiłkiem jest jedynie przykładem braku dbałości dyrekcji DPS o zapewnienie odpowiednich warunków pracy.

Zobacz także: Ciężar przedmiotów przenoszonych przez jedną osobę jest ściśle określony>>

@page_break@

Zgodnie z § 39 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn. zm.) pracodawca jest obowiązany oceniać i dokumentować ryzyko zawodowe, występujące przy określonych pracach, oraz stosować niezbędne środki profilaktyczne zmniejszające ryzyko. W szczególności pracodawca jest obowiązany:
1) zapewnić organizację pracy i stanowisk pracy w sposób zabezpieczający pracowników przed zagrożeniami wypadkowymi oraz oddziaływaniem czynników szkodliwych dla zdrowia i uciążliwości,
2) zapewnić likwidację zagrożeń dla zdrowia i życia pracowników głównie przez stosowanie technologii, urządzeń, materiałów i substancji nie powodujących takich zagrożeń. Dodatkowo pracodawca w tym konkretnym przypadku nie przestrzega zasady, że niedopuszczalne jest ręczne przemieszczanie ładunków na wózkach na odległość większą niż 200 m (§ 21 ust. 3 r.r.p.t.).

Zobacz także: Ręczny transport materiałów żrących i trujących powinien ograniczać te zagrożenia>>

Omawiany problem dotyczy kilku zatrudnionych w DSP kobiet-opiekunek. Wyjazdy z podopiecznymi należy uznać nie za zdarzenia sporadycznie występujące (rzadkie, angażujące 1-2 opiekunki w ciągu zmiany roboczej, na odległość mniejszą niż 200 m), a raczej za brak przemyślanej, poprawnej organizacji rutynowych czynności związanych z transportem podopiecznych DPS.
W tej sytuacji konieczne jest zastosowanie rozwiązań nie o charakterze doraźnym, przypadkowym, lecz polegających na sprawnym organizacyjno-technicznym systemie wyjazdów uwzględniającym np. zarówno planowe jednoczesne wyjazdy kilku podopiecznych samochodem, jak i wyposażenie placówki w zmechanizowane środki transportu pojedynczych podopiecznych. Przyjęcie takich właśnie rozwiązań polegających na dostosowaniu warunków pracy do możliwości psychofizycznych kobiet – opiekunek w DPS jest, w przeciwieństwie do wymiany kobiet-pracowników na mężczyzn-pracowników, zgodne z k.p. zarówno w zakresie stosowania zasad ergonomii, jak i przepisów dotyczących przeciwdziałania dyskryminacji.

Zobacz także: Kobiety nie mogą podnosić ciężarów o masie przekraczającej 20 kg>>

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.